Chciałabym zaproponować innym Rodzicom "Misia Uszatka" Czesława Janczarskiego, wydawnictwo Nasza Księgarnia.
Kiedy po raz pierwszy przeczytałam tę książkę naszemu synkowi (tatuś też czyta) przypomniał mi się obraz Misia, jakiego znałam tylko z telewizji. Książka opowiada oprzygodach Uszatka i jego przyjaciól. Uczy dobrych zachowań oraz pokazuje, jak bardzo ważna jest przyjaźń. Wzbogacona barwnymi ilustracjami jest godna polecenia dla wszystkich Rodziców i ich młodych słuchaczy. Spędzą przy niej miło czas.
Drugą książką, dobrze nam już znaną, są "Przygody kota Filemona". Podobnie jak Miś Uszatek, kot Filemon znany mi był głównie z Dobranocek. Teraz, gdy czytam o perypetiach malego kota, jego niestrudzona ciekawość poznawania świata, co wieczór wprowadza uśmiech na mojej twarzy. Piszę na mojej, gdyż mój synek jest zbyt mały aby rozumiec sens, lecz zapal z jakim ogląda tę książkę jest wart jej otwarcia.
Anna Bońkowska, mama Nikodema